- Kilka miesięcy temu uruchomiono sygnalizację świetlną na ul. Powstańców Śląskich, na skrzyżowaniu z Sokolą. Pisaliście Państwo, jak mniemam za urzędniczym zapewnieniem, że samochody będą się musiały zatrzymać, jednak urzędnicy obiecują, że cykle świetlne będą dopasowane do okolicznych sygnalizacji na Powstańców Śląskich (na skrzyżowaniu z Hallera i z Orlą) tak, że nie powinni oni tego odczuć. Kilka miesięcy po uruchomieniu sygnalizacji możemy stwierdzić, że nijak to ma się z prawdą. Światła w stronę Rynku może starają się współgrać z tymi od strony Orlej, jednakże w drugą stroną jezdnia korkuje się niesamowicie. Zachęcam wiec do rozliczenia urzędników ze słów, które wypowiedzieli kilka miesięcy temu – pisze do nas Czytelnik Michał Rostkowski.
Sprawdziliśmy jak sytuacja wygląda na miejscu. Rzeczywiście, w opisanym miejscu tworzą się zatory i niekiedy trudno kierowcom przejechać na zielonym. Być może problem wynika z dużej częstotliwości kursowania tramwajów, które zabierają za dużo zielonego kierowcom (jadącym w obu kierunkach).
– Zwróciliśmy się do Centrum Zarządzania Ruchem i Transportem Publicznym o sprawdzenie poprawności funkcjonowania infrastruktury i wszelkich nieprawidłowości w pracy sygnalizacji występujących w ostatnim czasie na tym skrzyżowaniu – odpowiada nam Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii miejskiej. – Dotychczas w WIM nie mieliśmy zgłoszeń w tym zakresie – dodaje.
Do sprawy wrócimy, gdy inżynierowie ruchu przyjrzą się opisanemu skrzyżowaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?