Taka rewolucja czeka nas za półtora roku - od 2 grudnia 2017. Wrocław właśnie rozpisał przetarg na nowego operatora systemu wrocławskiej karty miejskiej Urbancard, który ma wdrożyć ten system. Konieczny będzie m.in. montaż nowych, przystosowanych do obsługi kart bankomatowych kasowników. - W efekcie w pojazdach MPK pojawi się też cztery razy więcej urządzeń, w których będzie można zakupić bilet. Więcej będzie też automatów z biletami na przystankach - zapowiada Arkadiusz Filipowski z ratusza.
Za jednorazowy albo czasowy bilet będzie można zapłacić albo zbliżeniową kartą płatniczą, albo miejską kartą UrbanCard - przy użyciu specjalnej, elektronicznej portmonetki przypisanej do tej karty. To drugie rozwiązanie przyda się na przykład osobom, które mają wykupiony bilet miesięczny na dwie linie, ale okazjonalnie korzystają także z innych.
Czy to oznacza, że we Wrocławiu zupełnie znikną bilety papierowe?
- Nie. Bilety papierowe zostają. Będziemy je mogli kupić w kioskach i automatach zlokalizowanych na przystankach - mówi Filipowski. I dodaje, że od 2018 w wozach MPK będą obowiązywały dwa rodzaje kasowników - dla biletów papierowych i te biletów elektronicznych. Chyba, że przetarg wygra firma, która zaproponuje uniwersalne, dwusystemowe kasowniki.
Dla obecnych posiadaczy Urbancard nic się nie zmieni. W razie potrzeby będą mogli również bezpłatnie wymienić starą UrbanCard na tą z elektroniczna portmonetką.
Docelowo wybrany operator musi uruchomić 200 punktów sprzedaży wyposażonych w terminale i cztery Biura Obsługi Klienta. Ma też zainstalować co najmniej 170 automatów biletowych i dostarczyć co najmniej 160 czytników dla kontrolerów biletów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?