Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duńskie media: Remis z Polską będzie sukcesem

Piotr Janas
FOT. PAWEL SKRABA
Dziennikarz ogólnokrajowej duńskiej gazety ,,Ekstra Bladet” naświetlił nam obraz reprezentacji Polski w tamtejszych mediach przed jutrzejszym meczem.

Spotkanie reprezentacji Polski z Danią jest szeroko komentowanym tematem w duńskim mediach. Skontaktował się z nami dziennikarz tamtejszej gazety ,,Ekstra Bladet” Thomas Nørgaard Andersen, by zapytać o nastroje panujące w Polsce, a przy okazji opowiedział nam co o nadchodzącym starciu pisze się w Skandynawii.

- W Danii dobry występ Polski na Euro 2016 nie był zaskoczeniem. Wasza drużyna ewoluowała i naszym zdaniem ustępuje tylko takim europejskim potęgom jak Niemcy, Francja, Włochy, Portugalia czy Hiszpania. Niemniej czerwcowy turniej jeszcze bardziej utwierdził wszystkich w przekonaniu, że z ,,biało-czerwonymi” trzeba się liczyć. W naszych mediach panuje przekonanie, że Polacy są faworytem grupy E i byli bezwzględnie najtrudniejszym rywalem, na jakiego mogliśmy trafić z trzeciego koszyka. Dania ma szansę by awansować, ale tylko szansę, bo nie zapominamy o Rumunii, która do tej grupy trafiła z pierwszego koszyka - mówi Andersen.

Najbardziej wartościowym duńskim piłkarzem jest rozgrywający Tottenhamu Hotspur Christian Ericksen. Można powiedzieć, że to odpowiednik naszego Roberta Lewandowskiego. Co prawda gra na innej pozycji, ale od jego postawy zależy tak wiele, jak od postawy napastnika Bayernu w kadrze Adama Nawałki. A kogo jeszcze poza ,,Lewym” obawiają się Skandynawowie?

- Arkadiusza Milika. Naszym zdaniem wraz z Lewandowskim tworzą jeden z najgroźniejszych duetów napastników na świecie. Zazdrościmy wam tej klasy snajperów, bo u nas takowych nie było od lat. Jeśli będą w dobrej formie, to nasza obrona, choćby zagrała najlepiej jak potrafi, nie będzie w stanie ich zatrzymać. Pozostaje nam mieć nadzieję, że Milik i ,,Lewy” będą mieli w sobotę gorszy dzień - śmieje się Andersen.

Duńczyków w tych eliminacjach poprowadzi trener Åge Hareide, który objął kadrę po legendarnym już Mortenie Olsenie. Olsen był selekcjonerem Danii w latach 2000-2015, ale po nieudanych eliminacjach do Euro we Francji ustąpił ze stanowiska. Jak duży wpływ będzie miała ta roszada na grę naszych najbliższych rywali?

- Przede wszystkim Hareide preferuje ustawienie 3-5-2, z wahadłowymi skrzydłowymi Peterem Ankersenem (Red Bull Salzburg) i Rizą Durmisim (Real Betis). Nie mamy jednak pewności, czy nasz trener zdecyduje się na taką formację w sobotę, ponieważ wasi szybcy skrzydłowi Bartosz Kapustka i Jakub Błaszczykowski, mogą nam wtedy sprawić wiele problemów. Podsumowując: w sobotę czeka nas najcięższe wyzwanie podczas tych eliminacji. Dziennikarze i kibice zadają sobie pytanie ,,jak u diabła zatrzymać Lewandowskiego i Milika?”. Fani mają nadzieję, że w meczu z Polską narodzi się ,,nowa” reprezentacja Danii, która nawiąże do czasów naszej świetności. To odmłodzony zespół, więc wątpliwości jest sporo, ale nawet remis na Stadionie Narodowym będzie sukcesem - podsumował Thomas Nørgaard Andersen z dziennika ,,Ekstra Bladet”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska