Na miejscu wezwano Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji. Przywieziony przez antyterrorystów robot przeciągnął torbę najpierw do centralnej części placu Dominikańskiego, a potem w pobliże budynku PZU. Tam saper w specjalistycznym stroju sprawdził zawartość pakunku. Przed godz. 16.30 ogłoszono, że w środku nie ma ładunku wybuchowego.
Co więc było w środku? - Rzeczy osobiste, głównie ubrania - mówi Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji. - Bagaż mógł należeć do turysty - dodaje policjant. W walizce znaleziono też m.in. termos, czajnik bezprzewodowy, patelnię, szkatułkę z biżuterią, rolkę papieru toaletowego i butelkę wody mineralnej.
Przed godz. 16.40 otwarto plac Dominikański dla pieszych i kierowców.
ZOBACZ TEŻ:
Ekspert: Bomba we Wrocławiu mogła zabić wiele osób
To on podłożył bombę w autobusie? [ZDJĘCIE]
MPK apeluje do pasażerów o czujność. "Realne zagrożenie"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?