Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

89-letni wrocławianian opracował system pomocy dla seniorów. Wkrótce wchodzi w życie

Marcin Walków
Pan Adolf Jędo ma blisko 90 lat. W 2010 roku opracował system pomocy dla seniorów we Wrocławiu. Nie udało mu się nim zainteresować władz Wrocławia, dlatego przyszedł do naszej redakcji, by go przedstawić.
Pan Adolf Jędo ma blisko 90 lat. W 2010 roku opracował system pomocy dla seniorów we Wrocławiu. Nie udało mu się nim zainteresować władz Wrocławia, dlatego przyszedł do naszej redakcji, by go przedstawić. Pawel Relikowski / Gazeta Wroclawska
- Nie trzeba tworzyć nowych instytucji i drogich programów, wystarczy wykorzystać to, co już jest i działa - uważa Adolf Jędo, blisko 89-letni wrocławianin. Jego zdaniem, starszym mieszkańcom wymagającym pomocy i opieki, powinni pomagać młodsi i sprawni emeryci i renciści. Taki system, wymyślony przez pana Adolfa, ma zostać wkrótce wdrożony we Wrocławiu.

Adolf Jędo opracował program pomocy i wsparcia dla seniorów w stolicy Dolnego Śląska. Jego głównym założeniem jest, by... seniorzy pomagali sami sobie nawzajem. Podkreśla, że nie dla wszystkich są miejsca w Domach Pomocy Społecznej, ośrodkach opieki dziennej i nie każdy może też liczyć na wsparcie rodziny. - Znam wielu seniorów, którzy narzekają, że samotność i brak kontaktu z ludźmi są największym problemem, z którym nie mogą sobie poradzić. Gdy dojdą do tego choroby i kalectwo, stają się całkowicie bezradni - mówi pan Adolf. Sam ma już blisko 90 lat i cieszy się dobrą kondycją. Chodzi na piesze wycieczki, zapisał się na lekcje języka niemieckiego, uprawia nordic-walking.

Mężczyzna uważa, że takich osób jak on, jest więcej. - Dlaczego sprawna 60-letnia babcia nie mogłaby raz czy dwa razy w tygodniu odwiedzać swojej starszej o 15 lat sąsiadki, pomóc jej w zakupach, wysłać list, czy po prostu wypić razem herbatę i porozmawiać albo poczytać gazetę? - mówi pan Adolf. Podkreśla jednak, że taki system powinien zostać zorganizowany.

Dlatego chce zaangażować do niego ludzi działających aktywnie w klubach seniora we Wrocławiu. Już w 2010 roku opracował siedmiopunktowy program pod hasłem "Emeryt-rencista sprawny pomaga społecznie emerytowi-renciście niesprawnemu". Pomoże on stworzyć bazę wiedzy o seniorach na osiedlach, m.in. to z nich nie opuszcza mieszkania, kto nie może liczyć na wsparcie rodziny. - Nie potrzeba tworzyć nowych instytucji, ani drogich programów. Wystarczy wykorzystać to, co już jest i działa - dodaje Adolf Jędo.

Podstawą jego systemu jest stworzenie spisu seniorów na osiedlach, określenie ich potrzeb, znalezienie ludzi gotowych do pomagania innym. - Dobrowolnie i bez pieniędzy - mówi wrocławianin.

Według danych GUS, co czwarty mieszkaniec Dolnego Śląska ma powyżej 60 lat. We Wrocławiu to ponad 135 tys. osób, a liczba ta wzrosła o blisko 40 tys. w ciągu niespełna 20 lat. - W Polsce mamy nie tylko najwięcej emerytów w Europie, ale też są to emeryci najmłodsi. Jeśli nie włączymy ich w system pomocy i opieki nad osobami starszymi, to sami nie damy rady - mówi dr Walentyna Wnuk, wieloletni doradca Prezydenta Wrocławia ds. Seniorów.

Jej zdaniem ten system się sprawdzi. Na najbliższym spotkaniu Wrocławskiej Rady Seniorów chce przedyskutować te rozwiązania. - W każdej z rad osiedli chciałabym, by wyznaczono jednego radnego, który zajmowałby się sprawami seniorów. To jego zadaniem byłoby zdobycie informacji, ilu ich jest na jego osiedlu, kto nie opuszcza własnego mieszkania, komu trzeba pomóc, a kogo w udzielanie takiej pomocy można zaangażować - mówi dr Wnuk. Potem z członków klubów seniora można by zorganizować grupy pomocowe, podzielić zadania.

Teraz sprawami seniorów w mieście zajmuje się wiele służb, pracownicy socjalni. - Ale ta odpowiedzialność się rozmywa, dlatego jak najbardziej popieram ten pomysł - dodaje dr Walentyna Wnuk. Dodaje też, że jeden aktywny pan Adolf nie wystarczy. - Dlatego organizujemy we Wrocławiu szkołę liderów dla seniorów, chcących działać społecznie - mówi.

Pomysł popiera też Robert Pawliszko, kierownik Wrocławskiego Centrum Seniora. - Takiego systemu wsparcia nie można stworzyć administracyjnie, to musi być oddolna inicjatywa. Dlatego cieszę się, że pan Adolf ma chęć działania i rozwijania go. Mamy już we Wrocławiu aktywne i zaangażowane kluby seniora, prowadzimy szkolenia dla seniorów-działaczy społecznych. To ma szansę się udać - twierdzi Pawliszko. Zadeklarował, że chętnie się spotka z panem Adolfem, by omówić szczegóły i plan działania.

Podobne rozwiązania, ale na mniejszą skalę, działają na Uniwersytetach Trzeciego Wieku we Wrocławiu. - Słuchacze tworzą sekcje wzajemnej pomocy, które są zobowiązane odwiedzać koleżanki i kolegów, którzy nie przychodzą na zajęcia i wymagają pomocy - dodaje dr Walentyna Wnuk.

Adolf Jędo urodził się w 1926 roku w Żabcu na Kielecczyźnie. W 1945 przyjechał do Wrocławia. Ukończył studia na Politechnice Wrocławskiej, pracował w branży energetycznej. Od około 25 lat jest na emeryturze. Mieszka na Maślicach, ma dwóch synów i czworo wnucząt.

NA NASTĘPNEJ STRONIE: Projekt 90-letniego wrocławianina w 7. punktach
Projekt pana Adolfa Jędo pod hasłem "Emeryt-rencista sprawny pomaga społecznie emerytowi-renciście niesprawnemu":
1. W istniejących klubach seniorów należy rozpropagować ideę utworzenia pomocy emerytom i rencistom niepełnosprawnym, a potrzebującym pomocy przez pełnosprawnych emerytów w sposób zorganizowany. Wykonać to zadanie winni emeryci lub osoby publiczne, wytypowane przez organy nadrzędne lub istniejące, którym podlegają kluby seniorów.
2. W oparciu o dotychczasowe struktury klubów seniorów dokonać spisu emerytów w wyznaczonych swoich rejonach, siłami zdolnych i chętnych, i rozdać ankiety opracowane społecznie przez specjalistów emerytów. Wypełnione ankiety należy zwrócić do klubów seniorów.
3. Opracowanie ankiet, w których winny być zawarte dane odnośnie przydatności do pracy społecznej z wyrażeniem chęci współpracy z klubem seniorów, rodzajem pracy społecznej oraz wiele innych danych (np. jakiej pomocy dana osoba potrzebuje)
4. Według zebranych ankiet określić rodzaje potrzebnej pomocy
5. Dla przykładu podaję rodzaje potrzebnej pomocy:

  • regularne odwiedzanie niepełnosprawnych emerytów i rencistów
  • organizowanie potrzebnych napraw
  • organizowanie pomocy lekarskiej
  • organizowanie pomocy prawnej
  • organizowanie wykupu leków
  • organizowanie i załatwianie różnych spraw w urzędach
  • organizowanie wszelkich opłat w urzędach i na poczcie
  • być może organizowanie dostaw posiłków
  • być może organizowanie pochówku
  • być może organizowanie kasy zapomogowo-pożyczkowej (sprawy finansowe)
  • organizowanie współpracy z innymi urzędami w zakresie pomocy

6. Utworzyć grupy pomocowe z emerytów chętnych w ramach pomocy społecznej do wykonania wyżej wymienionych zadań oraz zbieranie i załatwianie tych potrzeb społecznie
7. Niniejsze opracowanie jest wstępem do stworzenia przez zespoły specjalistów w poszczególnych klubach seniorów szczegółowych planów i zadań dla wyżej wymienionych grup pomocowych, które mam nadzieję, będą się rozwijać i udoskonalać w następnych latach ich działalności

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska