20 tys. próśb o zablokowanie Urbancard. Mieszkańcy czekają ponad tydzień na odpowiedź

Wyjaśnieniem tej kwestii zajęła się nasza reporterka, Celina Marchewka.
Pan Mateusz zrobił wszystko jak należy, aby anulować swój bilet semestralny zakodowany na karcie Urbancard. Mężczyzna wysłał maila na adres [email protected], podał swoje dane, numer karty, rodzaj biletu i numer konta, na który powinny wpłynąć środki. Nie korzysta z przejazdów od 14 marca, więc zrobił to, jak tylko dowiedział się o takiej możliwości.

- Po nagłośnieniu sprawy przez Państwa Gazetę 19 marca, w sprawie zwrotu za niewykorzystany bilet urbencard wysłałem maila w kwestii jego anulowania. Do dnia dzisiejszego nawet nie mam potwierdzenia, czy mail rzeczywiście tam dotarł i sprawa będzie rozpatrywana, czy nie. Nie mówiąc o zwrocie pieniędzy pomniejszonej za okres używania od 24 lutego do 13 marca 2020 r. - denerwuje się pan Mateusz.

Mężczyzna nie jest jedyną osobą w takie sytuacji. Od momentu uruchomienia blokady biletów okresowych, do Urbancard wpłynęło ponad 20 tysięcy wniosków.

- Są one rozpatrywane w trybie ciągłym, według kolejności ich wpływania. Termin rozpatrywania zgłoszeń, z uwagi na wyjątkowość sytuacji i skalę zainteresowania, jest wydłużony, o czym klienci są informowani - odpowiada rzeczniczka Mennicy Polskiej, Kamila Bidzińska.

Informacja o możliwych opóźnieniach w otrzymywaniu odpowiedzi została ogłoszona na stronie Urbancard. Dodatkowo, każda osoba po wysłaniu maila powinna otrzymać autoresponder. Wpada on jednak często do folderu "Spam", warto więc go sprawdzić. Jeśli jednak ktoś nie otrzymał żadnej informacji zwrotnej, nie powinien wysyłać zgłoszenia ponownie, nie ma takiej potrzeby.

- Jeszcze raz bardzo prosimy o cierpliwość. Wniosków jest bardzo dużo, są przesyłane mejlami, więc dane trzeba ręcznie wprowadzać do systemu - dodaje Anna Bytońska z biura prasowego UM we Wrocławiu.

Poprosiliśmy Mennicę Polską o odniesienie się do konkretnego przypadku przysłanego nam przez pana Mateusza, który na jakąkolwiek odpowiedź czeka już od ponad tygodnia. Niestety nikt nie umiał powiedzieć, kiedy dokładnie ta sprawa zostanie zakończona.

Kamila Bidzińska zapewniła jednak, że zgłoszenia są rozpatrywane na korzyść użytkownika, czyli od daty wysłania maila.

Jeśli ktoś jeszcze nie zablokował swojego ważnego biletu okresowego, a chce to zrobić, wciąż ma taką możliwość.

Procedura zgłaszania chęci anulowania lub zawieszenia biletu:

1. Chęć anulowania biletu, jednorazowo i na dłuższy czas, należy zgłosić mailowo ([email protected]). W zgłoszeniu konieczne jest podanie: numeru karty, imienia i nazwiska, rodzaju biletu z którego chcemy zrezygnować. Na tej podstawie bilet będzie usuwany w systemie centralnym URBANCARD, a klient otrzyma zwrot za niewykorzystaną cześć biletu na wskazany rachunek bankowy. Termin anulowania jest liczony od dnia przesłania zgłoszenia.
2. W przypadku chęci zawieszenia biletu okresowego – należy wysłać taką informację na adres: [email protected]. Przy zgłoszeniu konieczne jest podanie numeru karty (jest ona blokowana w Systemie Centralnym). W celu odblokowania zawieszonego biletu, klient ponownie kontaktuje się mailowo z Biurem Obsługi Klienta ([email protected]). Bilet jest przedłużany o ilość niewykorzystanych dni, przy czym „dni niewykorzystane”, to różnica dni pomiędzy datą zablokowania karty a datą ważności biletu z historii karty. Taka opcja nie będzie dostępna dla klientów posiadających środki na EP i chcących z nich korzystać.