Firma Grand Thornton pierwszy raz przygotowała raport na temat finansów klubów piłkarskich wspólnie z PKO BP Ekstraklasą. Głównym kryterium ostatecznej kolejności były przychody - z uwzględnieniem transferów. Pierwsza trójka to: Lech Poznań (183,72 mln zł), Legia Warszawa (144,95) i Raków Częstochowa (63,08). Piąte miejsce zajęło Zagłębie Lubin (55,26), a jedenaste - Śląsk Wrocław (37.43).
Finanse Śląska Wrocław
Jeśli chodzi o przychody rok do roku, to Śląsk jest właściwie na tym samym poziomie. W sezonie 2021/22 zanotował bowiem przychody o 1 mln zł mniejsze. Gorzej to wygląda, jeśli nie uwzględnimy transferów. Bez nich przychód klubu to jedynie 27,49 mln zł (22/23), co oznacza spadek w porównaniu do poprzedniego sezonu. Dochód z transferów wyniósł 9,8 mln zł. Były to wyłącznie transfery zagraniczne. Dla porównania - najwięcej na sprzedaży piłkarzy zarobił Lech Poznań. Łączni uzyskał 47,86 mln zł. Zdecydowanie większa część tej kwoty to sprzedaż Jakuba Kamińskiego do VFL Wolfsburg, za którego "Kolejorz" miał dostać ok. 10 mln euro. Bilans transferowy WKS-u wyniósł +7,4 mln zł.
Tak jak w raporcie za sezon 2021/22 najbardziej szokuje procent przychodów, jaki Śląsk przekazuje na wynagrodzenia - to aż 97 proc. przy czym ta liczba nie uwzględnia w przychodach podwyższenia kapitału zakładowego spółki, który w przypadku wrocławskiego klubu wyniósł aż 17 mln zł. To pieniądze przekazane przez Gminę Wrocław. Gdy te pieniądze dodamy ten procent spadnie do 67. Poniżej średniej jest też Śląsk jeśli chodzi o efektywność zdobywania punktów - za jeden musiał zapłacić 0,95 mln pensji.
Śląsk miał szóstą średnią frekwencję w sezonie (10365) i przychód z dnia meczowego na poziomie 3,52 mln zł (Lech - 40,27; Legia - 31,65; Zagłębie - 1,3). Średni przychód z dnia meczowego na jednego widza to zatem tylko 20 zł. Tyle samo miała Miedź, a mniej Zagłębie - tylko 11 zł. Pierwsza w tym zestawieniu jest Legia (88 zł).
Analizując strukturę przychodów Śląska rok do roku widać wyraźny spadek przychodów z praw mediowych i marketingowych - o ok. 5 mln zł. "Przyczyną tego stanu rzeczy jest między innymi brak obecności Śląska w kwalifikacjach do europejskich pucharów. Klub w sezonie 2021/2022 zakończył udział na 3. rundzie Ligi Konferencji Europy, odpadając z izraelskim Hapoel Beer Szewa." To do dziś odbija się na finansach Śląska.
Fragment raportu:
Przychody z podstawowej działalności Śląska spadły o 5,4 mln zł, co stanowi spadek o 16% w porównaniu do poprzedniego sezonu. Najważniejszym źródłem przychodu dla klubu okazała się działalność komercyjna, która stanowiła 52% łącznego przychodu z podstawowej działalności w sezonie 2022/23. Na tą kwotę oprócz wpływów pieniędzy od sponsorów i sprzedaży asortymentu klubowego o wartości 7,7 mln zł składały się między innymi: najem lóż na cele promocyjne (3,5 mln zł) czy wsparcie od PZPN i Ekstraklasy SA.
| 19/20 | 20/21 | 21/22 | 22/23 | |
| komercyjne | 8 | 12,5 | 14 | 14,3 |
| zintegrowane prawa mediowe i marketingowe | 9,8 | 17,9 | 14,7 | 9,6 |
| dzień meczowy | 3,7 | 1 | 4 | 3,5 |
| RAZEM | 21,4 | 31,3 | 32,8 | 27,4 |
W sezonie 2022/23 kluby PKO BP Ekstraklasy łącznie wypracowały 791 mln zł przychodów z podstawowej działalności. To o 75 mln zł i 10 proc. więcej niż w sezonie 2021/22. Oznacza to, że kluby ustanowiły kolejny z rzędu rekord tak mierzonych przychodów. Wpływ na dobre wyniki miały zarówno rosnące przychody komercyjne – między innymi umowy sponsorskie, wpływy spoza dnia meczowego i sprzedaży gadżetów klubowych – jak również przychody z dnia meczowego.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
